Depresja sezonowa. Kiedy światło gra na twoim nastroju.
Depresja sezonowa. Kiedy światło gra na twoim nastroju.
To fakt: nastrój niektórych osób szarzeje wraz z nadejściem zimy. Szczególnie dotknięci są tym faktem mieszkańcy miast, a zwłaszcza kobiety. Ale to nie oznacza, że musisz się zamartwiać całą zimę!
Seasonal Affective Disorder (SAD) czyli depresja sezonowa, związana jest ze spadkiem naturalnego światła w okresie od końca października do marca. Jak ją rozpoznać i leczyć?
Sezonowe zaburzenia afektywne pojawia się cyklicznie. Zmiany długości dnia i nocy oraz intensywności światła słonecznego wydaje się mieć tu decydujące znaczenie. Objawy SAD ustępują samoistnie wraz ze wzrostem intensywności światła słonecznego i wydłużeniem się dnia.
Zaburzona produkcja: serotoniny, melatoniny i dopaminy
U niektórych osób brak światła wydaje się zmniejszać produkcję serotoniny, mózgowego posłańca chemicznego, który reguluje nastrój. Następnie uruchamia się mechanizm depresji: trwały smutek, szczególnie rano; zaburzenia nastroju (drażliwość, skłonność do wybuchu łez...); intensywne i niewytłumaczalne zmęczenie; wahania wagi; uporczywe ciemne myśli...W warunkach mniejszego dostępu światła, również melatonina może być uwalniana przez szyszynkę, nie wtedy gdy trzeba lub w nadmiernej ilości. Melatonina ma wpływ na produkcję neuroprzekaźników, z których serotonina i norepinefryna odgrywają szczególną rolę w zaburzeniach nastroju. Dopamina także przyczynia się do pogorszenia samopoczucia, jej nadmiar wpływa na wzmożony zimowy apetyt, szczególnie na produkty bogate w węglowodany, a kolejne dodatkowe kilogramy nie sprzyjają dobremu humorowi.
SAD- niektóre osoby są bardziej narażone
Według Światowej Organizacja Zdrowia (WHO) na SAD cierpi ponad 264 mln ludzi. Depresja może dotyczyć osób w każdym wieku, jednak większość to kobiety (75% przypadków) są najbardziej dotknięte przez depresję afektywną. Badanie (obejmujące 150 000 osób) opublikowane pod koniec 2019 r. przez szkockich naukowców potwierdziło ten wniosek. Ogólnie rzecz biorąc, ta forma depresji najczęściej dotyczy osób z zaburzeniami nastroju lub epizodami depresji.
Depresja sezonowa najczęściej dotyka ludzi żyjących na półkuli północnej, szczególnie tych, których styl życia (metro, praca, sen itp.) w mniejszym stopniu narażonych na światło dzienne, częściej mieszkańców miast niż tych mieszkających na wsi.
Populacje Eskimosów, które mieszkają w regionach arktycznych i w związku z tym podlegają nocy polarnej przez kilka tygodni, nie wydają się być dotknięte w taki sam sposób jak Europejczycy czy Amerykanie Północni. Przedstawiono różne hipotezy, również i te że depresja nie musi dotyczyć każdego. Ich ciała przystosowały się do braku światła na przestrzeni wieków, odpowiednia dieta, spożycie tłustych ryb (bogatych w kwasy omega-3) zapewnia dobre funkcjonowanie ich mózgów pomimo braku światła.
Rozpoznanie depresji sezonowej
Charakterystyczne dla depresji sezonowej jest występowanie obniżonego nastroju głównie jesienią oraz zimą. Poza tym można zauważyć:
- zaburzenia odżywiania (bulimia, kompulsywne pochłanianie zwłaszcza cukrów)
- nieodparta chęć do snu, której sprzyjają krótkie dni
- pogorszona jakość snu
- spowolnienie, spadek energii życiowej
- obniżenie nastroju
- zaburzenia koncentracji
- nadmierna drażliwość
- spadek libido
Wszyscy odczuwamy chwile falowania w duszy w zimowym sezonie, prawdopodobnie związane z brakiem światła. Ale nie możemy bagatelizować problemu, mimo, że diagnoza choroby nie jest łatwa, to należy obserwować siebie. Rozpoznanie choroby może być postawione dopiero po dwóch kolejnych latach identycznych objawów, bez występowania innych depresyjnych zdarzeń. Należy również uważać, aby nie pomylić depresji sezonowej, która powraca co roku z cyklicznymi fazami depresji w chorobie dwubiegunowej. Warto udać się do psychologa bądź psychiatry na diagnozę powodu naszego złego samopoczucia.
Co może pomóc?
Terapia Światłem dla Sezonowych Zaburzeń Efektywnych
Rozwiązanie dla tej formy depresji jest proste: należy korzystać z naturalnego światła przez co najmniej 30 minut dziennie. Światło dzienne wpływa na interakcję między melatoniną a serotoniną, a w związku z tym także na nasz biorytm. Jeśli jednak pogoda nas nie rozpieszcza, zabiegiem referencyjnym dla SAD jest terapia światłem (fototerapia). Dobroczynne działanie światła jest przenoszone za pośrednictwem siatkówki oka przez nerwy wzrokowe. Zabiegi można wykonywać w warunkach domowych, w fototerapii wykorzystuje się specjalnie skonstruowane lampy (można je nabyć w sklepach) o natężeniu światła co najmniej 2500 luksów. Można również odwiedzić specjalistyczne gabinety, gdzie moc naświetleń jest znacznie wyższa 7000–10000 luksów, co skraca czas seansu z dwóch do pół godziny, a nie wpływa na pojawienie się objawów niepożądanych. Wysoce skuteczna (w 70% do 80% przypadków w zależności od badań), ale terapii światłem musi towarzyszyć zwiększona aktywność fizyczna i zdrowa dieta.
Powstawanie sezonowych zaburzeń depresyjnych związane jest także z indywidualną podatnością człowieka. Jeśli nie radzisz sobie, ze obecnym stanem duch, koniecznie skonsultuj się z lekarzem. W przypadku ciężkich zaburzeń, możliwe jest też wdrożenie środków farmakologicznych.